Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Podgrzewanie, vaping, juuling?

A kiedyś po prostu kultowe Gauloises czy Marlboro. Kiedyś było prościej, ludzie palili i tyle. Teraz wszyscy czują się winni.
.get_the_title().

Kiedyś świat był prostszy, jak ktoś chciał palić to sobie palił. Bohema, artyści, aktorzy pokazywali się publicznie z papierosami jako nieodłącznym atrybutem, podkreślających buntowniczy charakter. Nikt nie martwił się, że umrze na raka, po prostu umierali… lub dożywali późnej starości z papierosem przyklejonym do ręki. Ryzyk fizyk. Tak czy inaczej dziś wszyscy wiemy, że szkodzą, wiemy, że nie powinniśmy palić, ale jakimś cudem palacze nadal są wśród nas. Tyle, że w odium wstydu, a nie estymy.

Oczywiście istnieją alternatywy, wielką popularnością cieszą się vaporyzatory, które pokochała młodzież i zamiast stać się zdrowszą wersją dla starych palaczy przyciągnęły nowicjuszy. Tylko czy nas to dziwi? Tak stało się z JUULem, który dziś jest modnym gadżetem wśród amerykańskich małolatów – pisaliśmy o tym tutaj. Elektroniczne i instagramowalne – tyle wystarczyło żeby zainteresować waporyzatorem JUUL amerykańską młodzież. Zamierzenie twórców JUULa było inne. Teraz JUUL kasuje swoje media społecznościowe, ale sprawa prosta nie jest.

Mamy wrażenie, że młodzież i tak będzie sięgała po papierosy w jakiejkolwiek formie bo…są przejawem buntu, dorosłości, niezależności i generalnie sentencji życiowej charakterystycznej dla młodych – „I don’t give a fuck”.

No więc fajnie, że jakiś wybór jest.

Kolejną alternatywą staje się segment HNB, czyli podgrzewany tytoń (ang. heat-not-burn tobacco). Przed nami kolejne starcie o rząd dusz. Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) ogłosiła, że pozwoli koncernowi Philip Morris International na sprzedaż podgrzewaczy tytoniu IQOS w Stanach Zjednoczonych. Skąd taka decyzja? Według FDA IQOS jest “właściwy dla ochrony zdrowia publicznego”, ponieważ wytwarza “mniej szkodliwych substancji niż tradycyjne papierosy”. Jednocześnie Agencja zaznaczyła, że produkty te nie są wolne od ryzyka. No wiadomo.

Czy jest się czym martwić?

Oczywiście krytycy przekonują, że e-papierosy i HNB nadal uzależniają, nadal są niezdrowe, ale mimo wszystko są pewne plusy. Wiele badań wskazuje, że innowacyjne wyroby tytoniowe są nawet o 95% bezpieczniejsze od zwykłych papierosów i są często pierwszym krokiem do rzucenia palenia. Raport agencji do spraw zdrowia publicznego w Anglii (PHE) pokazał, że e-papierosy i produkty HNB są najczęściej wybieraną formą wsparcia w rzucaniu palenia w Wielkiej Brytanii. Korzystanie z e-papierosa lub HNB zwiększa prawdopodobieństwo rzucenia nałogu o 50% i przyczynia się do zmniejszenia ryzyka zdrowotnego, o co najmniej 95%. 

W Polsce nad IQOSem pochylił się Instytut Biologii Doświadczalnej im. M.Nenckiego, Polskiej Akademii Nauk. Zdaniem polskich naukowców, substancje wytwarzane podczas podgrzewania tytoniu mają znacznie mniej destrukcyjny wpływ na komórki niż te powstające podczas palenia papierosów. To już coś.

Ciekawe statystyki z Japonii

IQOS jest bezpieczniejszy niż zwykły papieros, dostarcza mniej substancji toksycznych niż spalony tytoń. To brzmi logicznie. Jeśli chodzi o działanie długofalowe, będziemy musieli poczekać, żeby mieć pewność co do jego wpływu na organizm ludzki.

To co widać to zmiany społeczne. W Japonii i Korei Południowej, gdzie IQOS jest dostępny najdłużej, bo od kilku lat spowodował on duży spadek sprzedaży tradycyjnych papierosów. Na świecie 7.3 mln dorosłych palaczy zrezygnowało z papierosów na rzecz IQOS (dane z 2018 roku). Najnowsze badania z Japonii potwierdzają – tam gdzie IQOS się przyjmie, spada liczba sprzedawanych papierosów. Zgodnie z wynikami badania sprzedaż analogowych papierosów spadła z około 82% do 71% na mieszkańca.  Łączna sprzedaż alternatywnych wyrobów tytoniowych i papierosów pozostała jednak stabilna, co wskazuje, że alternatywne wyroby tytoniowe zastępują papierosy, zamiast zwiększać ogólne spożycie tytoniu. Jednocześnie wprowadzenie IQOSa zdecydowanie przyspieszyło tempo ograniczania konsumpcji tradycyjnych papierosów.

Dane z Włoch czy Japonii pokazują, że po produkt rzadko sięgają osoby niepalące czy młodzież, pewnie także przez wyższe ceny w porównaniu z vaporyzatorami i liquidami.

Zgodnie z decyzją FDA, IQOS będą podlegały tym samym ograniczeniom dot. reklamy co tradycyjne wyroby tytoniowe. Takich reklam w każdym razie już nie zobaczymy…

Źródła i badania:

https://tobaccocontrol.bmj.com/content/early/2019/06/11/tobaccocontrol-2019-054998
https://www.pmi.com/media-center/news/substantially-declining-cigarette-sales-in-japan?utm_source=FACEBOOK&utm_campaign=Corporate+Affairs__HQ_HQ__20190708
https://www.fda.gov/news-events/press-announcements/fda-permits-sale-iqos-tobacco-heating-system-through-premarket-tobacco-product-application-pathway

TU I TERAZ